tag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post4296786528304581462..comments2023-10-30T08:20:09.596-07:00Comments on Szept ostrza: Rozdział 5 cz.1WandaWadlewahttp://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-31971657422613091492017-02-12T12:46:27.632-08:002017-02-12T12:46:27.632-08:00Z tymi dzieciakami, to z pewnością wezmę sobie do ...Z tymi dzieciakami, to z pewnością wezmę sobie do serca i zwrócę uwagę, jak już skończę to pisać i będę przeredagowywać całość. Kiedy zaczynałam pisać, to wydawało mi się takie hm... jasne, że skoro Liliana ma czternaście lat już jako rycerz, a szkolenie jednak trochę trwa, to przyjmowani są jako dzieciaki. Ale może to nie było dostatecznie podkreślone; ) <br /><br />Z tym opisem ustroju to też w swoim czasie. Być może faktycznie powinnam zawrzeć to na początku, ale jako że kieruję się perspektywą Liliany, to też chcę pewne informacje dawkować i kwestie ustrojowe poruszyć, gdy będą one odpowiednio istotne ; ) <br /><br />No i mrówki pewnie w dupie mają, to gówniarze ;p <br />Dzięki za komentarz, postaram się w najbliższym czasie zajrzeć na to nowe opowiadanie. WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-67774039724668006552017-02-08T14:24:18.650-08:002017-02-08T14:24:18.650-08:00Wydaję mi się, że fakt iż do rycerstwa przyjmowane...Wydaję mi się, że fakt iż do rycerstwa przyjmowane są dzieciaki jest kluczowy i powinien zostać zawarty gdzieś na samym początku, a nie w środku powieści. Do tej pory uważałem, że to młodzieńcy tam wstępują z własnej woli lub w wyniku braku innego zajęcia, które gwarantowałoby im zarobek i utrzymanie. Stawiałem na wiek od 12-13 lat, a nie na dzieciaków co na dobrą sprawę dopiero się pisać nauczyły, o ile ich tego uczą, ale chyba powinni, ale może nie wszystkich, bo są chyba też wieśniacy, bieda, pospólstwo. Brakuje mi więc opisu królestwa, tego jak ono funkcjonuje, nakreślenia jakiegoś ustroju i opisu społeczeństwa.<br />Ta wyprawa to była... po co? Mrówki mają w dupie, że nie umieją na tyłkach usiedzieć? Nie rozumiem jej sensu, nie przekonuje mnie wyjaśnienie jakie zawarłaś, że chcieli się tylko rozejrzeć. Przecież nie mieli tam zostać X czasu, by musieć się zaznajamiać z terenem.<br /><br />Pozdrawiam i serdecznie zapraszam:<br /><a href="https://dariusz-tychon.blogspot.com/p/blog-page_19.html" rel="nofollow">„Nie jesteś sama” – publikacja nowego rozdziału następuje w każdy poniedziałek</a>Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-3359131283376972992017-01-22T12:34:46.208-08:002017-01-22T12:34:46.208-08:00Yeeey! Cieszę się, że ci się podobało :D I dzięki ...Yeeey! Cieszę się, że ci się podobało :D I dzięki za zwrócenie uwagi na literówkę. <br />Milan został odpowiednio wychowany w tych sprawach, stąd takie a nie inne zachowanie. W gruncie rzeczy jest też trochę romantyczny, ale to też jeszcze przybliżę jego postać w przyszłości. Następny rozdział chyba też sporo pokazuje. <br /><br />Tak czy inaczej zawsze miło zobaczyć, jak wpadasz ; ) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz ; ))WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-76608201175358582162017-01-22T09:25:58.939-08:002017-01-22T09:25:58.939-08:00Ejj no przerwałaś w takim wciągającym momencie!
&q...Ejj no przerwałaś w takim wciągającym momencie!<br />"Dostrzegli ślady na pisku, które z pewnością należały do jeźdźców… " - chyba na piasku?<br />Bardzo podobał mi się ten rozdział, trzymał mnie w napięciu. Uważam, że Milan bywa brutalny z tymi jego groźbami i zaciętością, ale chyba taki powinien być rycerz, jednak w tym rozdziale spodobała mi się jego postawa co do zmarłych - również myślę, że martwe ciała należy chować jak najszybciej, bo to, na co zostali skazani wisielce, czyli na rozkładanie się na widoku, uwłacza godności, moim zdaniem. Scenę z trupami super opisałaś, wyszło realistycznie. Fajnie też, że przerzuciłaś się na perspektywę Milana, lubię to, że uchylasz rąbka ich myśli, ale nie pokazujesz wszystkiego, co sprawia, że bohaterowie nadal są nieco tajemniczy i ciągle mnie interesują. <br />Liliana pokazała pazur! I ten koniec bardzo ciekawy, zwłaszcza ostatnie słowo Milana, jakby zaklęcie, nie wiem, nie wiem co to znaczy, ale coś się święci, ja to czuję.<br />Pozdrawiam!<br />Jahttps://www.blogger.com/profile/14838794207686045869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-42509370722374406512016-08-28T08:52:27.106-07:002016-08-28T08:52:27.106-07:00Milan wbrew pozorom jest dość impulsywny i to było...Milan wbrew pozorom jest dość impulsywny i to było właśnie powodem jego wyprawy. Czasami reagujemy emocjonalnie i to jest doskonałym tego przykładem. W przypadku Liliany zadecydowała hm... ciekawość? Nie wiem do końca, jak to nazwać, ale ona ma średnie rozeznanie w świecie haha. <br /><br />Dziękuję bardzo za komentarz ; )WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-52904578020194472662016-08-28T06:05:33.815-07:002016-08-28T06:05:33.815-07:00" ale ta naprawdę jej nie znał" - tak
&q..." ale ta naprawdę jej nie znał" - tak<br />"Wygądał bardziej na zaskoczonego" - wyglądał<br />"bezemocjonalnie" - word mi to słowo podkreśla, a w słowniku języka polskiego w ogóle go nie ma. Może "bez emocji"? <br />"dziewczyna staęła na jego plecami" - stanęła<br /> <br />Zastanawiam się, po co Milan chciał wyruszyć na tę wyprawę. Po co mu to było? Złamał zakaz, żeby co? Zdziwiło mnie też to, że Liliana bez żadnego zastanowienia i słowa sprzeciwu poszła za nim. Nie rozumiem, co nimi kierowało i jaki mieli powód, dlatego mam nadzieję, że następny rozdział cokolwiek mi w tej kwestii wyjaśni.<br /><br />Mega podobał mi się ten fragment z wisielcami, chociaż był nieco przerażający. Zabijanie w ten sposób dorosłych jest dla mnie bestialskie, a co dopiero dzieci... Ale dzięki temu wiemy co nie co o rzeczywistości, w której żyją bohaterowie, a to mi się podoba.<br /><br />W sumie to jestem zaskoczona, że Milan będzie jedną z głównych postaci, bo do tej pory go tak nie odbierałam. Ciekawi mnie, czym mnie jeszcze zaskoczy ;)<br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-52970430454577300032016-08-17T10:41:15.319-07:002016-08-17T10:41:15.319-07:00Myślę, że nie tylko uszkodzona noga mu wszystko ut...Myślę, że nie tylko uszkodzona noga mu wszystko utrudnia :D Ale pogodzić z losem to będzie musiał. <br />Liliana przyciąga kłopoty, ale jak do tej pory najlepiej na tym wychodzi :D Może więc nie jest tak źle? <br />Dzięki bardzo za komentarz! WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-5469352810713243892016-08-15T03:07:34.889-07:002016-08-15T03:07:34.889-07:00Szkoda mi Milana. Jest bardzo uparty, bardzo ambit...Szkoda mi Milana. Jest bardzo uparty, bardzo ambitny, ale uszkodzona noga mu wszystko utrudnia. Nic dziwnego, że stara się ją ignorować i żyć tak, jak dawniej. Tylko że nie zawsze się tak da. Czasami trzeba pogodzić się z tym, co daje los, z tym, że w tym wypadku taka bierność pewnie mogłaby się okazać niebezpieczna i oznaczałaby wykluczenie. Może zatem bunt Milana nie jest najgorszy? Może właśnie w ten sposób ocali własną skórę i przyszłość?<br />Lili rzeczywiście przyciąga kłopoty na odległość. W sumie to sama jest sobie winna. Czuła, że ta wyprawa to same kłopoty, a jednak się na nią zdecydowała... Eh, gdyby nie przyłączyłaby się do Milana, zaoszczędziłaby sobie widoków. Biedne dzieci. Co tam się wydarzyło? Z jakich powodów zostały tak bestialsko zamordowane? <br />Ah, i znowu walka. Jestem ciekawa, czy uda im się wyjść z tego bez szwanku. Może ktoś znowu ich uratuje? W końcu w stajni nie było konia kapitana. Może znowu się zjawi jak jakiś superbohater. A może sami sobie poradzą... <br />Zobaczymy ;) <br />Czekam na ciąg dalszy<br />Pozdrawiam!moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-71632257908388376062016-08-11T04:50:02.344-07:002016-08-11T04:50:02.344-07:00Milan właśnie pokazuje, że ciężko jest kogoś pozna...Milan właśnie pokazuje, że ciężko jest kogoś poznać, jeśli ta osoba nie chce się otworzyć. A on zdecydowanie w dużej części się zgrywa. <br /><br />Kwestia tych magnatów - całość należy do króla, ale on daje swoim podwładnym ziemie na zasadzie użytkowania, trochę jak w monarchii feudalnej. On daje ziemie, a oni są zobowiązani do wierności i strzeżenia tego terytorium. Normalnie za rozkazem króla rycerze gwardii spokojnie mogliby przejść przez granicę, ALE właśnie nasza grupa tego pozwolenia nie miała. Większych problemów (na razie) z tego nie będzie, ale później... kto wie. <br /><br />Talent Liliany uwzględnia nie tylko znajdowanie się w niezbyt przyjemnych sytuacjach, ale również wychodzenie z nich bez większych urazów. To cenny dar haha <br /><br />Dzięki bardzo za komentarz ; ))WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-76829410830733369752016-08-11T04:45:53.266-07:002016-08-11T04:45:53.266-07:00Chciałam jakoś oddzielić tekst opowiadania od tego...Chciałam jakoś oddzielić tekst opowiadania od tego "ode mnie". Ale przemyślę zmianę koloru ;p<br /><br />Milan ma specyficzną osobowość, ale to jego zrzędzenie też objawia się wewnętrznie. Nie jest typem zamęczania swoimi przemyśleniami inne osoby, bardziej zadręcza sam siebie. Nie próbuję go bronić, oczywiście. <br /><br />Do rycerzy przyjmowane są dzieci. Oczywiście nie niemowlaki czy takie czterolatki, ale 5-7 lat to chyba czas, kiedy zaczyna się ten okres złotego dziecka, czyli kiedy przyswajanie i rozwój jest najlepszy. <br />A czy bez wyboru... w takim świecie (takich czasach) prawie nikt nie miał wyboru. <br /><br />Temat ziem należących do magnatów jeszcze przybliżę, ale to przy kolejnej wyprawie. <br /><br />Widziałam, że wznowiłaś Prawdziwą legendę i przeczytam wkrótce ; ) Na razie jestem do tyłu ze wszystkim i walczę o wolną chwilę. <br /><br />Dzięki bardzo za komentarz. Błędy wkrótce poprawię <br />WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-90487466948418372016-08-11T01:43:49.640-07:002016-08-11T01:43:49.640-07:00Rozumiem, dlaczego Liliana i Milan wybrali się na ...Rozumiem, dlaczego Liliana i Milan wybrali się na tę przejażdżkę do miasta – też chciałabym odreagować po takiej wyprawie i po zobaczeniu moich towarzyszy w nienajlepszym stanie. A wnętrze Milana trochę mnie zaskoczyło, bo nie sądziłam, że aż tak bardzo, hm… się przejmuje. Może nie chce dać tego po sobie poznać, ale myślę, że ta sytuacja naprawdę go jakoś dotknęła. I może w ogóle jest o wiele delikatniejszy niż wszystkim się wydaje. W końcu tak przejął się losem tych dzieciaków! Swoją drogą to straszne, co zrobili tym dzieciakom. Można się było domyślić, że będę problemy po tym, jak nie chcieli przepuścić ich przez granicę (choć trochę nie rozumiem jak się mają ziemie magnatów do ziemi samego króla).<br />A Liliana coraz bardziej udowadnia, że jej największym talentem jest znajdowanie się w niezbyt przyjemnych sytuacjach. Ale przynajmniej obcięła facetowi rękę, ha! Czekam, żeby zobaczyć, jak rozwinie się ta sytuacja. <br />Pozdrawiam :)Sparks Flyhttps://www.blogger.com/profile/13233974206388105535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-61343047620233383062016-08-05T09:31:14.669-07:002016-08-05T09:31:14.669-07:00Powiem ci od razu, że czytanie tej informacji pod ...Powiem ci od razu, że czytanie tej informacji pod rozdziałem, to było na zasadzie oczu, które krwawiły. Białe na czarnym to za duży kontrast!<br />Boże, jaki maruda z tego Milana. Użyłam ostatnio tego imienia do rozdziału "Samotnej Królewny". Wracając do twojego Milana, to on tak sobie zrzędzi tylko i zrzędzi... wszystko mu przeszkadza. Normalnie gorzej niż mrówka w okres!<br />"ze wcześniejszych" czy "z wcześniejszych"<br />Tak więc do rycerzy gwardii trafiają też dzieci? Tak mam to rozumieć? Oni tak porównywali te dzieciaki z szubienicy, że w ich wieku zasila się już armie rycerzy gwardii. To poniekąd mi już tłumaczy moją teorie. Liliana i Aron pamiętają tylko to co teraz wokół nich, bo rycerzami są od dziecka, tak? Tak bez wyboru? To nieco kłóci się z tym co napisałaś na początku, gdy było o tym rycerstwie. Gdy czytałam te pierwsze rozdziały, wydawało mi się, że to jest wyborem, a tymczasem jak takie dziecko ma wybrać? Ono nie jest jeszcze świadome. Kto ich do tej armii wysyła? Rodzice? Opiekunowie? Wtrącane tam są sieroty?<br />"Dlatego nie pochowaliście tych ludzi" - Dlaczego<br />Bardzo często masz "żeby" zamiast "zęby" i to nie tylko w tym rozdziale.<br />Ja wiem po co oni się tam wybrali do tego miasta. Rozumiem jednak czemu ich zaatakowano. Niektórzy zwyczajnie chcieli sobie poruchać. Teraz będzie walka z tym do którego te ziemie należą? Zacznie się jakaś wojna? To nie jest tak, że są to ziemie ich jednego króla? Powinnaś nieco przybliżyć ten temat, bo wyszedł taki miszmasz, w którym ciężko się połapać.<br /><br />Pozdrawiam i tak zupełnie przy okazji, bo chyba czytałaś moją "Prawdziwą legendę" nie? To ona ruszyła ponownie, znaczy nie od początku, ale została kontynuowana i ma już tam nowe rozdziały ;-)T.M. Taka Miłośćhttps://www.blogger.com/profile/09614909989659474057noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-49572976636479785552016-07-30T11:47:49.836-07:002016-07-30T11:47:49.836-07:00Milan zupełnie inaczej wygląda "od wewnątrz&q...Milan zupełnie inaczej wygląda "od wewnątrz", tak mi się wydaje. Może nie nazwałabym jego natury buntowniczej ale coś w tym musi być :D <br /><br />Dziękuję bardzo za komentarz ; ))WandaWadlewahttps://www.blogger.com/profile/15058471393897206771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7361802764127518357.post-49354834376329539972016-07-29T11:52:56.925-07:002016-07-29T11:52:56.925-07:00Milan, widze, buntowniczy. Coz, taka samowolka na ...Milan, widze, buntowniczy. Coz, taka samowolka na ogol nie kończy sie dobrze. Chociaż moze L sie troche dowartościuje,ze umie walczyć. O ile nie przegrają... Ale Milan najwyraźniej cos kombinuje, wiec... Wiec moze jakoś wybrną. Przeraziła mnie smierć tych chłopców. Dlaczego nikt ich nie pochował, a jeszcze ważniejsze: kto ich zabił?! I to w tak brutalny sposob... Z niecierpliwoscia czekam na ciąg dalszy i zapraszam na niezaleznosc-HP.blogspot.comCondawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.com